Od redakcji

Napisz do nas jeśli masz coś dciekawego do powiedzenia. Blog powstał nie po to, aby szkodzić szkole. Przeciwnie, blog powstał by zastanowić się, dokąd nasz Batory zmierza. Dyskusja odbywa się w internecie bo prowadzenie jej w inny sposób jest w tym momencie w Batorym niemozliwe. Szkoda. Napisz do nas, jeśli warto o czyms pogadać. Nasz e-mail to batoryblog@gmail.com . Pogadajmy o szkole!

wtorek, 18 września 2007

NADESŁANE DO REDAKCJI

OD: TECHNICZNY85

"Pierwotny las jest lasem który zachwyca... jest lasem stawiającymskutecznie czoła burzom, suszom, powodziom i śnieżycom. Tętni życiem,różnorodnym, odmiennym ale tworzącym jeden Krąg Życia. Jest lasem zwanymdumnie PUSZCZĄ. Tworzące ową Puszcze drzewa są z wielu różnych gatunków– odmiennych, zajmujących swoje skrawki, ale tworzące jedność. Są wróżnym wieku – potężne dorodne świerki, w których cieniu wzrastają młodedrzewka – osłonięte przed zbyt silnymi i zabójczymi promieniami słońca.Powalone kolosy swoimi sterczącymi gałęziami ochraniają przedroślinożercami siewki, zanim te wzmocnią się na tyle by móc zacząć piąćsię ku górze. Puszcza nie jest idealnie równa... tu ścieżka się zwęża,tam zarasta ją gąszcz jeżyn, ale ogólna trasa jest jasna i wyraźna. Wdziuplach i wśród gałęzi ptaki wychowują pisklęta. Nieliczne zostaną wPuszczy, zajmując wolne, należne im miejsce. Ogromna większość odleci wdal, szukając innych lasów, by tam żyć wspominać Puszczę, która nauczyłaich jak przeżyć i jak żyć. Puszcza – pierwotny las różnogatunkowy,różnowiekowy, zróżnicowany...

Ale przychodzi człowiek... jeden, drugi, następny. Nie podoba mu sięnierówna ścieżka, bo choć prowadzi do celu i więcej pokazuje – nie jestprzepisowo szeroka. Nie podoba się człowiekowi że las rośnie po cichu,powoli, tradycyjnie. Nie chce wolno rosnących dębów, Zacieniającychświerków. Są niemodne. Denerwuje człowieka przemieszanie lasu – jegojedność. Piły sprawnie tnące jesiony, tępią się na dębach. Człowieksłucha innych ludzi – inni ludzie lepiej wiedzą jak Puszcza ma chronić iwychowywać pisklęta. Stare drzewa idą pod topór. Młode marnieją, rosnąniepewnie, koślawo – łatwo je teraz przycinać. Człowiek sadzi sosny –rządkami, by łatwiej było się przemieszczać. Sadzi sosny – bo rosnąszybko, prosto i w takich warunkach – jednakowo. Nie ma jużzróżnicowania gatunkowego, wiekowego... nie ma już ciągłości. Nie mawielu ptaków, zostały już tylko te najbardziej zdeterminowane, oraz tektóre miały trochę szczęścia. Nie ma już PUSZCZY. Jest namiastka –hodowla desek – jednowiekowy, jednogatunkowy las gospodarczy. Silniejszywiatr, dłuższa susza – a las ponosi straty. Obszar, który zajmuje kurczysię. Gradacje szkodników wyniszczają kolejne skrawki...

Może kiedyś człowiek wsłucha się w głos Ducha Puszczy, który zawodzi wskarlałym lesie, wspominając dawną świetność i zrozumie, że podjął złedecyzje... że nie docenił zbawiennego wpływu starych świerków, nasiewki... ale czy wtedy nie będzie za późno?"

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

piekna metafora naszej szkoly... brawo!